W odpowiedzi na artykuł red. Grzegorza Łakomskiego na portalu TVN24.PL pt. „Wielka improwizacja”, „krytyczne ryzyko”. 16 lotów pasażerskich bez kontroli na lotnisku w Gdańsku, będący opisem wydarzeń sprzed ok. dwóch miesięcy, Polska Agencja Żeglugi Powietrznej przypomina, że informowała w czasie rzeczywistym o utrudnieniach w zapewnieniu służb kontroli ruchu lotniczego, obsługujących operacje dolotów i odlotów z lotniska w Gdańsku. W sytuacji niezapewnienia służby kontroli ruchu lotniczego, które było efektem masowych zwolnień lekarskich składanych w tamtym czasie przez kontrolerów zbliżania w Gdańsku, następuje zmiana klasy przestrzeni powietrznej i jest zapewniana służba informacji powietrznej.
W takiej sytuacji przestrzeń TMA nie jest utrzymana, co błędnie podaje autor artykułu, posługując się cytatami z instrukcji operacyjnej, która wówczas nie ma zastosowania. Część linii lotniczych w Europie i na świecie, na przykład PLL LOT, stosują procedury operowania w przestrzeni klasy G, gdzie zapewniana jest służba informacji powietrznej. Jeśli takie zasady nie są przyjęte przez linię lotniczą – loty nie odbywają się.
Polska Agencja Żeglugi Powietrznej była świadoma powstawania niniejszego artykułu, dołożyła wszelkiej staranności w udzieleniu odpowiedzi na przesłane przez dziennikarza pytania, wreszcie sugerowała autorowi, aby powiadomił odpowiedni organ (tj. Państwową Komisję Badania Wypadków Lotniczych), jeśli powziął informację o zagrożeniu w ruchu lotniczym. Zdarzenia związane z zagrożeniem w ruchu lotniczym nie powinny i nie mogą być analizowane przez dziennikarza i portal informacyjny – brak jest ku temu przesłanek merytorycznych i prawnych.
Dziennikarz kolejny raz zdaje się nie dochowywać należytej rzetelności, wymaganej przy przygotowywaniu materiału prasowego, czym wprowadza w błąd opinię publiczną i narusza dobre imię Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.